Dwa poniższe wierszyki są komentarzami do zdjęć Mamy Jeremiego; zdjęcia były wesołe i wierszyki też mają w sobie nutkę wesołości:)
Umowa
Raz Jeremi ze swym Dziadkiem
umówili się ukradkiem,
że od teraz; i z tą chwilą
wspólną pasją czas umilą.
Jerry mały, Dziadek duży.
To zabawie dobrze służy:)
Więc grzechotki, w jednej chwili,
na kawałki rozłożyli:))))
Chichranie
Raz Jeremi ze swym Tatą,
uraczyli się herbatą.
Siedząc razem przy stoliku,
omówili spraw bez liku:)
uraczyli się herbatą.
Siedząc razem przy stoliku,
omówili spraw bez liku:)
Co to uśmiech jest na twarzy?
Kto z nas je najwięcej warzyw?
Jak się jeździ na rowerze?
Na co ryba lepiej bierze?
Jak gadali, to się śmiali:)
z tego śmiechu się skręcali:)
W ich pamięci pozostanie
to chichranie na dywanie:)
Jak się jeździ na rowerze?
Na co ryba lepiej bierze?
Jak gadali, to się śmiali:)
z tego śmiechu się skręcali:)
W ich pamięci pozostanie
to chichranie na dywanie:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz