poniedziałek, 22 sierpnia 2011

Zauroczenie




                                               Narodziny Jeremiego

22 sierpnia 2011 roku urodził się Jeremi Leon. Jego Mamusią jest moja kochana, młodsza z córek, Maja. Zostałam babcią; nie muszę pewno dodawać, że bardzo szczęśliwą babcią. W oczekiwaniu na Maleństwo wyobrażałam sobie jak będzie wyglądał ten mały chłopczyk, a kiedy  Rodzice; Maja z Damianem ogłosili  imię swojego Synka, odmieniałam je na wszystkie możliwe sposoby. Było doskonałe; idealnie dopasowane! Po narodzinach, Jeremi przestawił świat do góry nogami; nie tylko świat Rodziców, ale z pewnością też świat babci. Chciałam mojemu maleńkiemu Wnukowi darować coś, co będzie świadczyło o wielkiej miłości jaką Go obdarzyłam od momentu, gdy był jeszcze niewielką fasolką. I tak powstały wierszyki,  rymowanki, czy wierszowane bajeczki dedykowane Jeremiemu. Niektóre z nich można czytać już dzisiaj, choć Jeremi jeszcze niewiele rozumie, ale lubi kiedy mówi się do niego melodyjnie i rytmicznie. Inne będą dla Niego zrozumiałe za ileś tam lat, bo czasami  niby wesoła treść narzucała całkiem dorosłą pointę. Blog "Moje, a nie moje" (w pierwotnej wersji Moje zauroczenia" powstał dzięki, równie wspaniałej jak Mama Jeremiego, mojej starszej córce Justynie. Jaki ten blog przybierze kształt? sama jeszcze nie wiem..., ale chętnych zapraszam  do lektury.
Postanowiłam umieszczać na blogu wierszyki czy bajeczki z datami miesięcy, w których powstawały; wszystko to jest dość umowne, bo pisząc nigdy nie dodawałam dat (szkoda).