Są rekiny i grube ryby, są też płotki i ryby, które na nieszczęście potrafią rozmawiać:( i to je gubi:) Chciałam napisać rymowankę w rodzaju "czarna krowa" w związku z tym, że Jeremi pięknie wymawia "r". A co wyszło, to wyszło...
Rozmowa...
Raz rozmawiał rekin z rybą,
słodkie do niej strojąc miny.
Urzekł rybę swym uśmiechem,
bo przebiegłe są rekiny.
Nim spostrzegła się rybeńka,
z paszczy świat już oglądała.
Rekin połknął biedną rybkę...
Po coś rybko z nim gadała?Ropucha i rak
Raz ropucha z rzecznym rakiem
siedziała pod tatarakiem.
Rak spodobał się ropusze;
czuła w nim pokrewną duszę!
Sytuacja była trudna;
wszak ropucha jest paskudna!
Rak ucieczką się obronił,
bo od ropuch raczej stroni!
Bardzo rozbawiona autorka, bo wyszło jak wyszło:))
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz