Awantura? Ale o co?
Na podwórku już od rana
wrzawa trwała niesłychana.
Kłóciły się z kaczką kury
i nie było tam kultury!
Kacze kwaki, kurze gdaki
usłyszały wnet prosiaki.
Z błota szybko się zerwały,
bo gwar drobiu był niemały!
Kwaki, gdaki oraz kwiki
obudziły trzy indyki.
Poprawiły swe korale,
i do kłótni! Dalej, dalej!
Hałas dotarł do perliczek,
co grzebały obok tyczek.
Choć ziarenka smakowały,
kłótnia, kąsek niebywały!
Wnet donośny głos perliczek
sprawił, że mały jamniczek
na swych krótkich przybiegł nogach,
tam gdzie wrzaski:" Olaboga!"
Swym szczekaniem tak wtórował,
że go usłyszała krowa.
Krowa trawę rzuć przestała
i ruszyła, tak jak stała.
Gdy podeszła do gromadki,
widok był niezwykle rzadki;
wszyscy wrzeszczą z całą mocą;
wciąż trwa kłótnia, ale o co?
Krowa głośno zapytała
o co awantura cała?
Nikt nie umiał odpowiedzieć,
każdy wolał cicho siedzieć.
Tylko zawstydzone kury,
wydziobując w ziemi dziury,
coś pod dziobem pogdakały.
O co poszło? Zapomniały! a to moje wyobrażenie o ilustracjach (niestety, nie umiem rysować:(
Przecudowny :)
OdpowiedzUsuń