Jeremi dostał zabawki po wujku Piotrku. Wśród nich jest autobus z pasażerami. Obserwowałam mojego wnuka jak wyjmuje i wrzuca figurki do pojazdu; jeszcze troszkę niezdarnie, ale już wie, że tam jest ich miejsce. Ta zabawa sprawiła, że napisałam wierszyk właśnie o autobusie:)
Wesoły autobus
Jedzie autobus przez wzgórza, doliny,
wiezie letników do pięknej krainy!
A kto tam jedzie? Już odpowiadam:
jest mały chłopczyk, na imię ma Adam,
jego siostrzyczka, przemiła Alinka,
wesoła, mądra mała dziewczynka.
No i jest piesek tej małej dziewczynki,
siedzi w koszyku, dostał plaster szynki.
Z rodzeństwem jadą ich mama i tata;
jadą nad morze, by cieszyć się z lata!
Po drodze dzieci śpiewają piosenki,
a w swym koszyku śpi piesek maleńki.
Mija autobus lasy, łąki, pola,
małe strumyki, rzeki i jeziora.
Wszystko ucieka, zostaje gdzieś w dali,
cieszą się z tego podróżnicy mali.
Kiedy rodzina dojedzie nad morze,
o swych wakacjach opowie wam może?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz