Kiedy Jeremi zaczął wypowiadać pierwsze samogłoski i sylaby, cieszył się bardzo z wymawianych przez nas, szczególnie wyrazów dźwiękonaśladowczych. Wtedy spróbowałam napisać taki wierszyk, który dawałby Jeremiemu okazję do radości; czasami udawało się uzyskać uśmiech Maluszka. A imię Jeremiego pozbawione głoski r, wzięło się stąd, że razem z Mamą Jeremiego zastanawiałyśmy się jak będzie mówił na siebie. Głoska r jest trudną dla dzieci i pojawia się dość późno w rozwoju werbalnym. A więc, najpierw będzie Jejemi:)
Jejemi jedziemy
Jechał wózek:
Tur, tur, tur
Nie ominął
Wszystkich dziur!
Jechał motor:
Pyr, pyr, pyr
Wolno jechał,
Nie miał sił!
Jechał rower:
Dzyn, dzyn, dzyn
Pies go gonił,
Bernardyn!
Jechał tramwaj:
Klam, klam, klam
Gdzie ja jadę?
Nie wiem sam!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz