piątek, 1 listopada 2013

Spacer w deszczu

Czasami wydaje się niektórym, że są z cukru;)


Dziś nie wyszedł Jaś na spacer,
bo od rana niebo płacze.
Lecą deszczu wielkie krople,
cały świat za oknem moknie!

Jaś przykleił nos do szyby
i jest bardzo nieszczęśliwy...
Nie pobiegnie na plac zabaw,
z kolegami nie pogada!

Po mieszkaniu  Jaś się snuje,
niczym dziś się nie zajmuje.
Próżno patrzą w jego stronę
książki równo ustawione.

Do zabawy są gotowe
cztery autka prawie nowe,
klocki, kredki, malowanki,
dzwonki, trąbka i organki.

Są gotowe także misie,
by zabawiać Jasia dzisiaj.
Wyglądają wciąż z szuflady,
lecz na Jasia nie ma rady.

Ja też chcę Jasiowi pomóc,
bo z uporem siedzi w domu.
- Jasiu, ja cię bardzo proszę,
pelerynę włóż, kalosze
i na spacer idź, jak co dzień.
Nie rozpuścisz się wszak w wodzie!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz