niedziela, 10 lutego 2013

Pomysłowy Jeremi

U Jeremiego nadszedł czas buntu. Mówi się o buncie dwulatka, ale w tym wypadku jest to bunt półtoraroczniaka. Ja z mojego doświadczenia wiem, że potem przychodzą kolejne bunty....i może tak być nawet do ćwierćwiecza dziecka.

Jeremi nie lubi kąpieli
i wannę omija z daleka.
Gdy wieczór nadchodzi, to mama
już wie, co za chwilę ją czeka.

Bo trzeba malucha wykąpać.
Jak zrobić to, kiedy Jeremi
powrzuca zabawki do wanny,
lecz nie chce wykąpać się z nimi?

Uśmiecha się mydło z półeczki
i woda radośnie już pluska.
Gotowy jest ręcznik z królikiem,
by wytrzeć do sucha maluszka.

Pływają zabawki znudzone;
są statki i rybki, i wędka.
Już wiedzą, że kąpiel z Jeremim,
to sprawa, niestety, nieprędka.

I martwi się mama, i tata,
a babcia też pomóc nie umie,
Czekają z nadzieją, że wkrótce
Jeremi konieczność zrozumie.

Bez mycia się jednak nie uda,
wszak musi być czysty Jeremi!
Wykąpie się więc w umywalce,
choć pomysł to jest nie z tej ziemi!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz